Wszyscy świetnie zdajemy sobie sprawę, że jakiekolwiek przekroczenie prędkości jest złamaniem przepisów drogowych. Jednak takie działanie jest szczególnie niebezpieczne i ryzykowne w terenie zabudowanym, z uwagi na dużą ilość pieszych w różnym wieku. Dlatego też w tym obszarze przepisy działają zdecydowanie ostrzej. Więcej na ten temat dowiesz się w dalszej części artykułu.

Jakie zmiany wprowadzają nowe przepisy?

Fakt, że znaczna większość wypadków drogowych spowodowana była niedostosowaniem prędkości do warunków drogowych oraz obowiązujących przepisów sprawił, że na początku 2022 r wprowadzono znacznie ostrzejsze regulacje. Dotyczą one m.in. nowego taryfikatora mandatów, które teraz są znacznie wyższe oraz punktów karnych. Od 17 września 2022 roku nie będzie można zmniejszyć ich liczby poprzez odbycie szkolenia w WORD, co do tej pory pozwalało na anulowanie aż 6 punktów, a przypomnijmy, że do zatrzymania prawa jazdy wystarczy przekroczyć liczbę 24 lub w wypadku kierowców mających uprawnienia nie dłużej niż rok – 20 pkt. To jednak nie koniec zmian dotyczących tej kwestii, ponieważ wraz z wejściem w życie nowych przepisów zgromadzone punkty karne będą mogły zniknąć z naszego konta dopiero po upływie 2 lat, a nie roku jak dotychczas. Ponadto do usunięcia punktów dojdzie tylko wtedy, kiedy opłacimy mandaty. Jeśli tego nie zrobimy, będą one w dalszym ciągu obiążać nasze konta. Więcej informacji na temat zmian w przepisach ruchu drogowego znajdziesz odwiedzając stronę: https://smadwokaci.pl/aktualnosci/prawo-administracyjne/przekroczenie-predkosci-w-terenie-zabudowanym-decyzja-starosty-o-zatrzymaniu-prawa-jazdy/

Nowe regulacje, a przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym

W tym artykule skupiamy się głównie na nowych przepisach dotyczących terenu zabudowanego, dlatego też w tym akapicie omówimy sobie wszystkie istotne zmiany w tym aspekcie. Pierwszą ważną informacją jest to, że decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy w terenie zabudowanym może zgodnie z art. 102 ust. 1c Ustawy o Kierujących Pojazdami wydać nawet starosta. Urzędnik zobowiązuje kierującego do zwrotu prawa jazdy, jeżeli dokument nie został zatrzymany, a więc w sytuacji, gdy po zatrzymaniu przez policjanta kierowca nie ma przy sobie dokumentu. Zgodnie z art. 102 ust. 1c ustawy z 2011 r. o kierujących pojazdami starosta zobowiązuje kierującego do zwrotu prawa jazdy, jeżeli dokument nie został zatrzymany. Oznacza to, że decyzja taka może być wydana w sytuacji, gdy przy zatrzymaniu przez policjanta kierujący nie ma przy sobie tego dokumentu. Początkowo jednak decyzja starosty nie była opatrzona tzw. rygorem natychmiastowej wykonalności, co pozwalało kierowcom nawet mimo wstrzymania prawa jazdy prowadzić przez całe 3 miesiące od jego zatrzymania. Było to spowodowane m.in. możliwością zaskarżenia decyzji, długim czasie trwania procedury odwoławczej oraz oczekiwaniem na uprawomocnienie postanowienia. Skutkowało to tym, że organy egzekwujące prawo nie posiadały żadnej możliwości zastosowania wobec kierowcy innych środków dyscyplinujących. Więcej szczegółów dotyczących tej kwestii z perspektywy prawnej poznasz wchodząc na platformę Adwokaci Poznań. 

Za przekroczenie 50 km/h w terenie zabudowanym przez pewien czas możliwe było uniknięcie utraty uprawnień na 3 miesiące. Działo się tak w sytuacji, w której kierujący nie posiadał przy sobie prawa jazdy. Policjant nie mógł wówczas zatrzymać dokumentu i przekazać do starostwa wniosku o wydanie stosownej decyzji. Na kierowcę nakładano wtedy tylko mandat za popełnione wykroczenie i brak dokumentu. Luka w prawie została zmieniona i dziś nie ma już znaczenia czy kierowca po zatrzymaniu za przekroczenie prędkości posiadał przy sobie dokument. Dziś starosta wydaje decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy po przekazaniu przez policjanta informacji o popełnionym wykroczeniu. 

Kary za szybką jazdę - jakie są?

Podsumowanie

Zgodnie z aktualnymi przepisami ruchu drogowego powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że kierowca, który dopuścił się przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h jest traktowany znacznie surowiej niż ten, który spowodował wypadek. Biorąc pod uwagę obowiązujące aktualnie kary oraz bezpieczeństwo swoje i innych naprawdę warto się zastanowić czy ta chwila szybszej jazdy jest tego warta. Pamiętajmy, że wsiadając za kierownicę odpowiadamy nie tylko za siebie, ale również za innych uczestników ruchu drogowego.